Marzysz o tym, by wcisnąć się w letnie sukienki? Zastanawiasz się nad wyrzeczeniem na Wielki Post? A może po prostu chcesz wypracować zdrowe nawyki żywieniowe? Wypróbuj wczasy z dietą dr Dąbrowskiej.
Dieta Dąbrowskiej – jak to się zaczęło?
Dr Ewa Dąbrowska jest doktorem nauk medycznych, przez lata pracowała na Akademii Medycznej (dziś Uniwersytet Medyczny) w Gdańsku. Pisząc pracę doktorską na temat zaburzeń immunologicznych, siłą rzeczy zainteresowała się rolą żywienia w leczeniu chorób cywilizacyjnych. Efektem stała się słynna dieta owocowo-warzywna, którą propaguje już od ponad 30 lat.
Na pierwszy rzut oka dieta wydaje się być bardzo restrykcyjna – przez pierwsze dni spożywa się wyłącznie określone owoce i warzywa, a także pije dużo wody. Efektem jest jednak nie tylko utrata wagi, ale przede wszystkim oczyszczenie organizmu i zyskanie zdrowych nawyków.
Dla kogo dieta dr Dąbrowskiej?
Według autorki, z diety owocowo-warzywnej mogą skorzystać przede wszystkim osoby cierpiące z powodu niskiej odporności, astmy, alergii, zmagające się z problemami hormonalnymi oraz neurologicznymi. Przeciwwskazaniem dla korzystania z diety dr Dąbrowskiej są z kolei takie choroby, jak cukrzyca typu 1, depresja, niewydolność nerek, anoreksja, bulimia i… strach przed dietą! Według słynnej dietetyczki lęk prowadzi do zbyt dużego stresu, a tym samym hamuje procesy samolecznicze w organizmie.
W codziennym przestrzeganiu diety i układaniu jadłospisów może nam pomóc aplikacja w telefonie. Jeśli jednak nie czujemy się na siłach, by samodzielnie podjąć dietę owocowo-warzywną, dobrym krokiem będzie wyjazd na wczasy z dietą dr Dąbrowskiej. Bez codziennego stresu, zabiegania, w otoczeniu pięknej przyrody, z pewnością zaprzyjaźnimy się z codzienną porcją owoców i warzyw.
Jak poprawnie przechodzić dietę?
Jeśli nie chcemy uzyskać efektu jojo, warto pamiętać, że etap wychodzenia z diety powinien być dwa razy dłuższy niż sam proces odchudzania. Dlatego właśnie wczasy z dietą dr Dąbrowskiej pod okiem specjalistów pomogą nam w uporządkowany sposób włączać nowe produkty do naszej kuchni.
Musimy jednak pamiętać, że dla własnego zdrowia warto pożegnać się z używkami: kawą, słodyczami, alkoholem, a nawet słonymi przekąskami, żółtym serem i kabanosami. Czy jednak efekt nie jest wart takich wyrzeczeń?
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z Instytutu Zdrowia Sofra.